We wtorek 5 marca podczas 29. Zimowej Uniwersjady w Krasnojarsku, Oskar Kwiatkowski zdobył złoty medal w snowboardowym slalomie gigancie równoległym. Oskar Kwiatkowski jest studentem I roku studiów II stopnia kierunku Turystyka i Rekreacja naszej Uczelni.
Sukces Oskara ale i drugiego reprezentanta Michała Nowaczyka, który zdobył srebrny medal w tej samej konkurencji! Obaj Polacy przylecieli na Syberię dopiero w poniedziałek późnym wieczorem, bo jeszcze w niedzielę startowali w zawodach Pucharu Europy w szwajcarskim Davos. Było wiadomo, że są w dobrej formie, bo Nowaczyk w Szwajcarii zajął pierwsze, a Kwiatkowski trzecie miejsce. W Krasnojarsku, choć obsada była silniejsza, spisali się jeszcze lepiej.
Biało-czerwoni już w kwalifikacjach zaprezentowali dobrą formę. Kwiatkowski uzyskał czwarty czas, a Nowaczyk był siódmy. W drodze do finału ten pierwszy wyeliminował kolejno Koreańczyka Daehwana Kima, Rosjanina Władysława Szukurina oraz kolejnego reprezentanta gospodarzy, Dmitrija Łoginowa, który w styczniu wywalczył w tej konkurencji tytuł mistrza świata.
Z kolei Nowaczyk zawody rozpoczął od pokonania Amerykanina Conana Sachera, a w ćwierćfinale wygrał z wicemistrzem olimpijskim z Pjongczangu, Koreańczykiem Sangho Lee. W półfinale nie dał szans Rosjaninowi Dmitri Sarsembajewowi.
Pierwszy wyścig finałowy wyraźnie, o ponad pół sekundy, wygrał Nowaczyk. W decydującym biegu Kwiatkowski zaryzykował i ostatecznie wyprzedził kolegę z kadry o... 0,01 sekundy.
– Nie mieliśmy łatwego zadania, ja wygrałem z podwójnym mistrzem świata, a Michał z wicemistrzem olimpijskim – zauważył Kwiatkowskim. – Tegoroczna uniwersjada była bardzo mocno obstawiona, faworytami na pewno nie byliśmy, choć wiemy, że z Oskarem możemy wszystko. Zemścił się za Mistrzostwa Polski seniorów sprzed lat, bo wtedy ja wygrałem jedną setną. Myślę, że mamy wyrównane rachunki – żartował Nowaczyk.
Gorzej, niż Kwiatkowskiemu i Nowaczykowi poszło naszym paniom Marii Chyc i Aleksandrze Michalik, które zakończyły rywalizację w ćwierćfinale. Cała czwórka w środę znów będzie walczyć na stoku, tym razem z slalomie.
Ciekawie dziś było także na stoku, gdzie o medale w kombinacji walczyli alpejczycy. Po super gigancie na drugim miejscu był Paweł Babicki, ale w slalomie nie zdołał utrzymać tej pozycji i skończył ostatecznie na 27. pozycji. Najwyżej z Polaków sklasyfikowany został Dominik Białobrzycki, który 17. 18. miejsce zajął Szymon Bębenek, 30. Andrzej Dziedzic, a 39. Antoni Szczepanik.